Jeszcze kilka lat temu występ uliczny, kameralny koncert w kawiarni czy mały akustyczny set w pubie wymagały całej logistyki: kolumn, miksera, kabli, statywów i odsłuchu. Dziś wielu artystów występuje solo – z gitarą, klawiaturą lub nawet z samym mikrofonem – i potrzebuje tylko jednego: sprzętu, który jest lekki, niezawodny i brzmi profesjonalnie.
Nowy trend wśród muzyków to mobilność i prostota – a producenci sprzętu audio szybko na to reagują.
Muzyk XXI wieku – artysta w ruchu
Muzyk solowy w dzisiejszych czasach to często twórca, który działa niezależnie: nagrywa w domu, publikuje w sieci, występuje na ulicy i prowadzi warsztaty w małych salach. Nie potrzebuje dużego ridera technicznego – potrzebuje sprzętu, który można uruchomić w kilka sekund i który zmieści się w plecaku obok gitary czy laptopa.
Stąd ogromny wzrost popularności kompaktowych systemów bezprzewodowych – mikrofonów, odsłuchów i nadajników, które pozwalają grać w dowolnym miejscu: na rynku miasta, w kawiarni, a nawet w autobusie koncertowym.
Trend: „Lightweight Essential Gear” – mniej sprzętu, więcej muzyki
Na forach muzycznych i w grupach buskerskich coraz częściej pojawia się określenie „lightweight setup” – czyli lekki, minimalistyczny zestaw sceniczny. To nowa filozofia grania: nie zabierasz ze sobą połowy studia, tylko kilka niezbędnych urządzeń, które robią wszystko, czego potrzebujesz.
Do takich rozwiązań należą właśnie zestawy typu ACEMIC S Series, które łączą w sobie mikrofon bezprzewodowy, system monitoringu dousznego i odbiornik audio. To sprzęt zaprojektowany dla muzyków solo – takich, którzy chcą po prostu wyjść, włączyć sprzęt i zacząć grać.
Jak technologia pomaga w występach solo?
Jeszcze kilka lat temu system bezprzewodowy z odsłuchem był domeną dużych scen i profesjonalnych realizatorów. Dziś – dzięki miniaturyzacji i technologii True Diversity Wireless – można uzyskać czysty dźwięk i stabilny sygnał w zestawie, który waży mniej niż kilogram.
Na przykład ACEMIC S Series oferuje:
- automatyczne parowanie jednym przyciskiem – bez kabli i konfiguracji,
- czysty dźwięk 24-bit / 48 kHz,
- zasięg do 80 metrów w otwartej przestrzeni,
- 8 godzin pracy na baterii – wystarczająco na kilka koncertów pod rząd.
To sprawia, że taki zestaw staje się mobilnym studiem audio dla wokalistów i gitarzystów.
Mobilny monitoring – nowy standard u solowych artystów
Kiedyś większość muzyków słyszała siebie z głośników. Dziś coraz częściej sięgają po in-ear monitory – czyli odsłuch douszny, który pozwala słyszeć dokładnie to, co wychodzi z mikrofonu.
Dzięki temu zyskują:
- lepszą kontrolę nad wokalem i intonacją,
- mniejsze ryzyko sprzężeń,
- czystszy dźwięk przy nagrywaniu filmów live i streamów.
W przypadku ACEMIC S Series monitoring douszny jest wbudowany w system – nie trzeba kupować dodatkowych urządzeń. To właśnie prostota i integracja napędzają ten trend: „mniej kabli – więcej muzyki”.
Od kawiarni po ulicę – jedna scena, jeden zestaw
Ten nowy styl grania można zaobserwować wszędzie. Coraz więcej artystów przenosi się z klubów na ulice i małe sceny – gdzie liczy się kontakt z publicznością, a nie wielkość nagłośnienia.
Mobilny zestaw, taki jak ACEMIC S Series, pozwala przygotować się do koncertu w kilka minut. Nie trzeba technika, miksera ani zasilania sieciowego – wystarczą baterie AA i chęć do grania.
Nic dziwnego, że ten sprzęt zyskuje popularność wśród buskerów, gitarzystów akustycznych, wokalistów i nauczycieli muzyki.





